poniedziałek, 30 czerwca 2014

Rozdział 14

Trzy dni.
Przez tyle dni nie widziałam Zayna.
Od trzech dni Zayn wyznał mi miłość.
Od trzech dni wiem,że mam jechać z nimi w trasę.
Czy się cieszę?Bardzo!
                                           

Ubrałam się w ubrania aby było mi wygodnie podczas lotu.Umówiliśmy się z chłopakami,że będą na mnie czeka pod halą.Miły starszy pan wyjął moją walizkę z bagażnika życząc mi miłego dnia.
-Nawzajem-uśmiechnęłam się do niego miło.Złapałam za rączkę i ruszyłam do środka.Było to trochę utrudnione zadanie,ponieważ zebrały się Directionerki i paparazzi.Udało mi się!Pierwszą osobą,którą mnie zauważyła był Niall.
-Marina-zawołał i przytulił mnie mocno do siebie.-Tęskniłaś?
-Tak Niall.Bardzo-powiedziałam z uśmiechem.Z każdym się przytuliłam-z Lou,Liamem,Harrym.Na samym końcu ze swoim seksownym uśmiechem stał Zayn.Podszedł do mnie i schował mnie w swoich ramionach.
-Witaj Kochanie-wyszeptał do mojego ucha,po czym pocałował w policzek.
                                             ***
W samolocie usiadłam koło okno,a miejsce obok mnie było wolne.Stwierdziłam,że sami niech się dogadają.
-Marina,proszę.To twoja nowa lustrzanka.
-Dziękuje Paul-uśmiechnęłam się do niego.Rozpakowałam ją i włączyłam aparat.
-Hej.
-Zayn-byłam szczęśliwa,że obok mnie usiadł mój bóg.Zaczęliśmy rozmawia o planie co i jak w Los Angeles...
                                                   ***
Obudziłam się z głową na torsie Mulata.Usiadłam prosto na siedzeniu i sięgnęłam po lustrzankę.Chciałam zrobić zdjęcie brunetowi.Uśmiechnęłam się do siebie,odłożyłam aparat i przytuliłam się do mojego ukochanego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz